|
Forum hufca Warszawa-Ursus
|
ZJAZD 2007 |
Autor |
Wiadomość |
komendant
mały bywalec
Środowisko: Hufiec Ursus
funkcja: komendant hufca
stopień: H.O.
Wiek: 52 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-01-04, 13:03
|
|
|
Jeżeli mój "modemik" pozwoli, to może i ja wyraże swój pogląd w omawianym temacie...
Jakby mało było zamieszania z "kadrówką" tak teraz doszedł problem z ... terminem i nie tylko!
Ola faktycznie każde większe spotkanie części grona kadry nazywa mylnie "odprawą drużynowych i przybocznych". Piszę "mylnie", gdyż skąd ma wiedzieć, które ze spotkań jest oficjalne, a które nie? Jednak to jeszcze można przeboleć.
Idea "Kadrówki" wypłynęła podczas nocnego spotkania i wymiany poglądów, była tam spora, ale nie największa reprezentacja drużynowych i przybocznych. Obecność 4 osób z KH i dwoje członków KRH, nadaje jednak temu większe znaczenie.
I teraz przejdę do bardziej istotnej rzeczy, skoro w obecności 18 członków tego spotkania zawiązuje je sie Idea i zostaje przyjety jakiś pomysł na jej wdrożenie, czego konsekwencją jest przyjęty konkretny termin na podjęcie ostatecznej decyzji, to wówczas znakomita część pozostałych członków jest w sytuacji, że albo sie dołącza do tej grupy, albo grupę inicjatywną sprowadzamy do roli podporządkowanej reszcie, która w ostatniej chwili wpłynęła na zmiane terminu.
Kropla zmieniła termin i stało się... Nazywam to "strzałem w kolano", podjęła decyzję bez konsultacji z grupą, która wcześniej ... ustaliła termin!!
Nie widzę problemów w przekładaniu terminów, bo nie termin jest celem, lecz Idea, można je przekładać ze względów merytorycznych lub innych istotnych dla sprawy, ale co sie stanie, jeśli dla odmiany "pomysłodawcy" nie będą mogli sie stawić?
Swoją drogą znowu nie pojawił sie żaden komunikat na stronie hufca |
|
|
|
|
Bruno
wódz smutny harcerz
Środowisko: 48 WDW Szaniec
funkcja: brak
stopień: harcerski i instruktorski
Wiek: 36 Skąd: Ursus
|
Wysłany: 2008-01-08, 13:45
|
|
|
komendant napisał/a: | jeśli dla odmiany "pomysłodawcy" nie będą mogli sie stawić? |
Przyznam szczerze, że jedna rzecz mnie zastanawia:) Kogo druch nazywa pomysłodawcami? Nas którzy we Francziszkowie sobie dyskutowaliśmy jak taka drużyna kadrowa miałaby działać?
komendant napisał/a: | Idea "Kadrówki" wypłynęła podczas nocnego spotkania i wymiany poglądów |
Bo tak na prawdę to wnioskodawca powołania druzyny kadrowej na zjeździe był druch Zbyszek Południkiewicz - czy w takim razie moze zaprosimy drucha Zbyszka na ta odprawe 14 ego??Bo zgodzę sie ze podczas tego spotkania we Franciszkowie wypłynęła jakas wizja jak ta kadrówka miałaby wyglądac A tak szczerze to jestem ciekaw co tam wyskrobiemy na tej odprawie - oby jak najlepsze rzeczy:)
Do zobaczenia na odprawie:) |
_________________ Chce być pomylony...Pomyleni mają w głowie słoneczko:)
Triumwirat BEM Waszmościowie!
Nie czyńmy harcerstwa smutnym |
|
|
|
|
cthulhu
bywalec
Środowisko: KRH
funkcja: przewodniczący KRH
stopień: HO/phm
Wiek: 40 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-01-16, 07:27
|
|
|
no i po zawodach ... |
_________________ "To co ma zdolność wieczego istnienia nie jest martwe(...)" Abd-al Malik |
|
|
|
|
komendant
mały bywalec
Środowisko: Hufiec Ursus
funkcja: komendant hufca
stopień: H.O.
Wiek: 52 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-01-18, 16:46
|
|
|
W tym przypadku zgodzę sie z Miśkiem... Po zawodach!
Obiecałem (sobie!) nic sie nie odzywać podczas tego spotkania, chociaż aż sie prosiło...
Powiem tylko, ze Chempik miał 100% racji w tym co mówił! Sęk w tym czy tylko o to chodziło o czym tam była mowa...
Zasmucił mnie fakt braku wyrażenia jakiegokolwiek zdania przez znaczną część ludzi, którzy wysiedzieli do 21.00, ale w żadnym wypadku nie zabrali głosu? |
_________________ e-mail: pzuterek@ursus.zhp.info |
|
|
|
|
Olcia
pisacz
Środowisko: 90. WGZ Dzielne Fenixiątka
funkcja: drużynowa
stopień: pwd. / HO
Skąd: Gołąbki
|
Wysłany: 2008-01-19, 07:31
|
|
|
A ja myślę, że tak, czy siak, to trzeba zobaczyć, jak to wszystko będzie wyglądało w praniu.
Z drużyną kadrową byłoby pewnie podobnie. Praktyka bywa trudna...
Pewnie będą jakieś mniejsze lub większe problemy, które spowodują jakąś zmianę w aktualnej, ustalonej na odprawie formie działania.
Cóż, zobaczymy :) |
|
|
|
|
Bruno
wódz smutny harcerz
Środowisko: 48 WDW Szaniec
funkcja: brak
stopień: harcerski i instruktorski
Wiek: 36 Skąd: Ursus
|
Wysłany: 2008-01-20, 07:46
|
|
|
a ja przepraszam , ze sie spoznilem i zarazem chcial podziekowac komendantowi za telefon bo bez niego (telefonu) zapewne bym nie dotarl bo bym zapomnial.
Wsytd mi - przepraszam
Pozdrawiam
Bruno |
_________________ Chce być pomylony...Pomyleni mają w głowie słoneczko:)
Triumwirat BEM Waszmościowie!
Nie czyńmy harcerstwa smutnym |
|
|
|
|
kaska
stary wyga
Środowisko: Krąg Instruktorski WPM
funkcja: -
stopień: pwd;sam
Wiek: 35 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-01-20, 11:12
|
|
|
stanowczo szkoda ze nie wszyscy wypowiedzieli sie głośno...może to by pomogło i tchnęło nowego ducha:P w trudne rozmowy..
[ Dodano: 2008-01-20, 11:13 ]
Brunko przecież dotarłeś wiec nie ma co sie stresować:P |
|
|
|
|
Chempik
mały pisacz
Środowisko: Szczep 136 WDHiZ Zarzewie
funkcja: P-cy KI 'Wieczny Płomień Marteen'
stopień: hm, HR
Wiek: 51
|
Wysłany: 2008-01-22, 11:31
|
|
|
komendant napisał/a: | Powiem tylko, ze Chempik miał 100% racji w tym co mówił! Sęk w tym czy tylko o to chodziło o czym tam była mowa... |
Dziękuję za dobre słowo. Co masz Paweł na myśli??? Podziel się tym co Ci leży na sercu, niezostawiajmy żadnych nie domówień bo niczemu dobremu to nie służy
Pozdrawiam |
_________________ "ja prosty człowiek, wierzę w słowo
powiedzą wstań i idź, to ide" |
|
|
|
|
cthulhu
bywalec
Środowisko: KRH
funkcja: przewodniczący KRH
stopień: HO/phm
Wiek: 40 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-01-22, 18:43
|
|
|
Ja niestety nie moge sie wypowiadac, ponieważ mnie nie było (praca) zresztą mógł bym tylko słuzyc ewentualne głosem doradczym :)
zresztą staram sie kierować zasadą "mniej mówić wiecej słuchac" |
_________________ "To co ma zdolność wieczego istnienia nie jest martwe(...)" Abd-al Malik |
|
|
|
|
komendant
mały bywalec
Środowisko: Hufiec Ursus
funkcja: komendant hufca
stopień: H.O.
Wiek: 52 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-01-23, 19:12
|
|
|
Cóż, nie będę ukrywał, że wypowiedzi o połączeniu sił w celu podnoszenia kwalifikacji (warsztatu pracy) poprzez niedoszłą "kadrówkę" wywołały u mnie oczekiwania na integrację przynajmniej znacznej części ludzi zaangażowanych na pierwszym froncie!
Rozmowa potoczyła sie w kierunku szkoleń i argumenty przytoczone i dosłownie rozrysowane przez Chempika na stole - zbiły inicjatywę. która w tym temacie stała się bezzasadna. Jednak myliłbyś sie Paweł, gdybyś myślał, że mam do Ciebie żal Żadne takie!
Uświadomiłem sobię kolejną rzecz, że trzeba szukać innej drogi na "zawiązanie" zespołu, który na rzecz pozostałych lub (na wstępie) samych siebie szukał by płaszczyzny do przejmowania inicjatywy ... programowej.
Z doświadczenia bowiem wiem, że podczas wspólnej pracy ludzie dążą do sprawdzenia tak siebie jak i innych, szukają możliwości zrobienia w swoim otoczeniu "czegoś" konkretnego. Rodzą sie relację, powstają pomysły, tworzy sie atmosfera do zrobienia czegos razem
Ciągle jesteśmy małym hufcem zlepionym z kilku środowisk. Przy stole należałoby się części przedstawić, bo ni w ząb nie wiadomo kto jest kto...
Sądze, że nasz hufiec "ruszy" z miejsca, gdy powstanie inicjatywa "oddolna", bo odgórna zawsze będzie wystawiana na krytykę i obalana.
Próba odwrócenia tego trendu poprzez próby przewodnikowskie z pozoru daje nam te mozliwości, ale jak znam życie, to znowu część "oleje" zadanie kolegi, bo on to robi na próbę, a w dodatku go... nie znam!
Słowo Ingtegracja wywołuje u mnie odruch wymiotny, to z "przejedzenia" , ale by nie trwać w kwadraturze koła, jaką jest stawianie jednej osoby przed wszystkimi i proponowania najbardziej fajnego pomysłu, który często zależy od umiejętności prezentacji - trzeba zaagażować szersze gremium.
Trudno oczekiwać, by mój cel był takim samym celem jak pozostałych członków hufca, ale dziwił mnie fakt zadowolenia u nie których osób i nawet bym sie radował razem z nimi, gdybym wiedział, że szkice Chempika spowodowały "zapalenie" lepszej, bardziej trwałej lampki, ale może jeszcze o tym nie wiem? |
_________________ e-mail: pzuterek@ursus.zhp.info |
|
|
|
|
kaska
stary wyga
Środowisko: Krąg Instruktorski WPM
funkcja: -
stopień: pwd;sam
Wiek: 35 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-01-27, 13:20
|
|
|
bardzo ładnie sformułowany post, mądrze dobrane o na pewno wielkiej wartości słowa :))) kurcze ale nadal nic nie ma ...
bez konkretów
bez głębszych planów, teoretycznie...lepiej zostawić i zobaczyc co z tego wyrośnie?!
i z czego, ważniejsze pytanie?!
nie odnalazłam sie na odprawie...
może to mały pomysł, mały problem w porównaniu z obecnymi jednak ja żałowałam ze nie znałam imion ludzi którzy siedzieli naprzeciwko mnie i to nie dlatego ze nie chciałam sie do nich odezwać-...
brakowało mi przedstawienia..kto jest kim...?! wiele osób przybyło...(fajnie) ale nie wiem kim oni są.jak maja na imię?! czy są drużynowymi czy przybocznymi....czy sie uczą i gdzie? cokolwiek....lubię wiedzieć z kim mam pracować jeżeli do tego ma w ogóle dojśc
liczę ze następna odprawa wniesie jakieś nowości i konkrety a nie tylko ładnie ubrane słowa których również oczekuje jednak w odrobinę innych proporcjach....
[ Dodano: 2008-01-27, 13:23 ]
komendant napisał/a: |
Próba odwrócenia tego trendu poprzez próby przewodnikowskie z pozoru daje nam te mozliwości, ale jak znam życie, to znowu część "oleje" zadanie kolegi, bo on to robi na próbę, a w dodatku go... nie znam!
|
[ Dodano: 2008-01-27, 13:24 ]
trochę więcej wiary, wiece motywacji:))) |
|
|
|
|
szafa
mały bywalec
Środowisko: Hufiec
funkcja: instruktor hufca
stopień: przewodnik
Wiek: 42 Skąd: WARSZAWA
|
Wysłany: 2008-02-04, 16:17
|
|
|
Cóż, to i ja się wypowiem...
Komendant i MIchał mają całkowitą rację... Jak już ustaliliście - system przekazywania informacji trochę kulał. Jednakże, jeśli ktoś się interesuje życiem hufca, to znajdzie sposób żeby się dowiedzieć (zadzwoni, napisz, ba, nawet przyjdzie) Co do tego, że ktoś ma daleko: Michał i ja Mamy z pewnością najdalej ze wszystkich, a jakoś tak się składa, że wiemy coś się mniej więcej dzieje. To tylko kwestia chęci. Więc nie ma co wałkować, tylko wziąć się, zainteresować i zrobić, czyż nie?
Pozdrawiam |
_________________ szafa
"...i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość..." |
|
|
|
|
Olcia
pisacz
Środowisko: 90. WGZ Dzielne Fenixiątka
funkcja: drużynowa
stopień: pwd. / HO
Skąd: Gołąbki
|
|
|
|
|
kaska
stary wyga
Środowisko: Krąg Instruktorski WPM
funkcja: -
stopień: pwd;sam
Wiek: 35 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-02-06, 11:31
|
|
|
ja pisze kompletnie niestylistycznie i chętnie na d tym popracuje:) piszac do gazety |
|
|
|
|
szafa
mały bywalec
Środowisko: Hufiec
funkcja: instruktor hufca
stopień: przewodnik
Wiek: 42 Skąd: WARSZAWA
|
Wysłany: 2008-02-08, 10:34
|
|
|
To ja też popracuję nad korektą tych co piszą niestylistycznie:) Nie przejmujcie tym tak bardzo, damy sobie radę. Moim celem również, podobnie jak Oli, jest to, by gazeta na stałe wpisała się w krajobraz działalności hufca. Czas stworzyć grupę osób, która rzetelnie będzie informowała (liczą się chęci!) społeczeństwo lokalne o poczynaniach harcerstwa w Ursusie i Włochach. Czy ktoś jeszcze chce się przyłączyć?? |
_________________ szafa
"...i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość..." |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|