Forum hufca Warszawa-Ursus Strona Główna Forum hufca Warszawa-Ursus


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Drużyna Kadrowa
Autor Wiadomość
Bruno 
wódz
smutny harcerz


Środowisko: 48 WDW Szaniec
funkcja: brak
stopień: harcerski i instruktorski
Wiek: 36
Skąd: Ursus
Wysłany: 2007-12-16, 17:12   Drużyna Kadrowa

Na ostatnim zjeździe hufca postanowiliśmy, że w ciągu najbliższych czterech lat pracy komendy hufca zostanie powołana drużyna kadrowa bądź też namietnictwa, jednakże nie posiadamy możliwości powołania namiestnictw w związku z tym zostaje propozycja powołania drużyny kadrowej dlatego w tym temacie wrzucajcie wszystkei swoje oczekiwania, pomysły, zażalenia, ambicje, cele -> mówiąc krótko -> wszystko co związane z wizją tej drużyny zamieszczamy tutaj!
_________________
Chce być pomylony...Pomyleni mają w głowie słoneczko:)

Triumwirat BEM Waszmościowie!

Nie czyńmy harcerstwa smutnym
 
 
 
komendant 
mały bywalec

Środowisko: Hufiec Ursus
funkcja: komendant hufca
stopień: H.O.
Wiek: 52
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-12-17, 16:34   

Nim na dobre rozgorzeje dyskusja, chciałbym wszystkim drużynowym i przybocznym życzyć osiągnięcia konsensusu przed 7 stycznia 2008 r. gdyz wówczas spróbujemy podjąc ostateczną decyzję co do formuły i trybu pracy nowego Tworu (nie mylić z nowotworem :-)) ) jakim ma być Drużyna Kadrowa!

Zapoczątkowana dyskusja we Franciszkowie, pokazała jak bardzo ludzie chcą należeć do grupy, która miałaby "coś" konkretnego im dać! Bruno wyłożył swą wizję dość dosadnie i dzięki temu można było sie do tego odnieść. Co prawda, nadal nie podzielam poglądu pracy takiej druzyny tylko i wyłącznie w oparciu o metodykę wędrowniczą, ale to akurat może sie zmienić, gdyż wystarczy, że druzyna Kadrowa, będzie tylko drużyną ... wędrowniczą (drużynowych i przybocznych), a nie zamiennikiem namiestnictw i wówczas sprawa sie upraszcza ;-) Tzn. nieznacznie upraszcza, no bo co z tymi, którzy sie nie "łapią" do wieku wędrownika?

Po biwaku, pomyslałem, ze w sumie taka drużyna mogłaby być drużyną podzieloną na grupy (zastępy) w zależności od pionu metodycznego. zuchowcy jeden zastęp, harcerze drugi, itp.... Wówczas możnaby pracować w zastepach odpowiednią metodyką. Przemianowanie takich zastępów w namiestnictwa byłoby... naturalne :mrgreen:

Oprócz wspomnianego aspektu interesuje mnie jedno, czy 7 stycznia zaproponowana formuła przez ludzi chcących drużyny kadrowej, będzie wymagała zgody wszystkich czy jakiegoś konkretnego %?
 
 
 
Bruno 
wódz
smutny harcerz


Środowisko: 48 WDW Szaniec
funkcja: brak
stopień: harcerski i instruktorski
Wiek: 36
Skąd: Ursus
Wysłany: 2007-12-17, 18:09   

komendant napisał/a:
będzie tylko drużyną ... wędrowniczą (drużynowych i przybocznych), a nie zamiennikiem namiestnictw i wówczas sprawa sie upraszcza


Jeśli drużyną wędrowniczą to znaczy działającą metodyką wędrowniczą ale nie ważne - nad tym można dyskutować po to w końcu ten temat.

komendant napisał/a:
Wówczas możnaby pracować w zastepach odpowiednią metodyką.


jeśli powołamy takie grupy to nie zmieni to faktu, że trzeba będzie podjąc współpracę z instruktorami którzy mają i chęci i chcieliby pomóc w szkoleniu tychże kadr drużyn czy to zychowców czy harcerzy czy tez wędrowników lecz taki ukłąd spełniałby chyba te same funkcje co namiestnictwa - wsparcie , kształcenie i pomoc drużynowym?

Ja uważam, że drużyan ta tak jak to zaproponował dh Zbyszek Południkiewicz zostałaby powołana TYLKO I WYŁĄCZNIE do tego by WSPIERAĆ, KSZTAŁCIĆ I MOTYWOWAĆ kadry drużyn. Uważam też ze w dryżynie powinni znaleźć się przyboczni poniewąz ostatnie lata pokazują jak często w naszym hufcu sa rotacje na funkcjach stad sądze ze druzynowi nie "nadązają" z wychowaniem nastepców a praca drużyny kadrowej wspierała by ich oboje. A co do obaw, żeby taka drużyna nie stała się drużyną wędrownicza kosztem innych drużyn to możemy stworzyć konstytucję która będzie mówiła, że członkiem drużyny może zostać wyłącznie drużynowy - jak sadzicie? Zresztą wydaje mi sie ze DOSŁOWNE sprecyzowanie celów od razu powinno dać do zrozumienia ze nie ma mowy o takim problemie.

komendant napisał/a:
co prawda, nadal nie podzielam poglądu pracy takiej druzyny tylko i wyłącznie w oparciu o metodykę wędrowniczą


To ja sie skonretyzuje bo również zdązyłem pomyśleć:) Ta drużyna z metodyki wędrowniczej dawałaby tyle co - możliwość zdobycia naramiennika wędrowniczego w ekipie wędrowniczej i możliwość realizacji stopni wędrowniczych HO i HR z możliwością konsultacji z ich z DOŚWIADCZONYMI INSTRUKTORAMI WĘDROWNICZYMI bo jak proponowałem do lidera tejże drużyny należałoby pozyskiwanie do pomocy różnych instruktorów na wszelkeigo rodzaju biwaków, szkoleń, kursów, warsztatów.

Moja wizja w jednym zdaniu wygląda tak - celem drużyny kadrowej byłoby wyłącznie motywowanie ,wspieranie i kształcenie kadr drużyn by posiedli przydatna zarówno teoretyczna jak i praktyczna wiedzę do pracy w swoich środowiskach, daniu szansy pracy w zespole instruktorskim, szanse zebrania nowych pomysłów i rad od doświadczonych instruktorów nie tylko z naszego hufca i choragwi.
_________________
Chce być pomylony...Pomyleni mają w głowie słoneczko:)

Triumwirat BEM Waszmościowie!

Nie czyńmy harcerstwa smutnym
 
 
 
Małgosia 
mały pisacz


Środowisko: 90 WDH
funkcja: drużynowa
stopień: -
Wiek: 34
Skąd: Warszawa Ursus
Wysłany: 2007-12-17, 18:48   

Myślę że powstanie drużyny kadrowej to bardzo dobry pomysł :-)

Moim zdaniem powinna się ona opierać przede wszystkim na kształceniu,
zdobywaniu nowej wiedzy i poszerzaniu swoich umiejętności dla lepszej pracy w drużynach.
Kursy i szkolenia są dla większości z nas niezbędne i mam nadzieję że będą zrealizowane jak najszybciej :-)

Nie można jednak zapominać o integracji środowisk...

Jeżeli niemożliwa jest współpraca poszczególnych drużyn w hufcu to może trzeba zacząć od drużynowych i przybocznych?
Dlaczego chcemy wyjeżdżać, brać udział w rajdach, zlotach i różnych imprezach skoro nie znamy nawet drużyn znajdujących się najbliżej?
Działających w tym samym hufcu.

Szczerze muszę przyznać, mimo że jestem w hufcu już od roku a na ostatnim zjeździe widziałam niektórych po raz pierwszy i mam nadzieję, że nie zobaczę kolejny raz dopiero na następnym :?

Drużyna kadrowa może być tylko i wyłącznie pewnego rodzaju kursem czy szkoleniem albo też możliwością do rozmowy i wymiany zdań. To zależy już tylko od nas :-)
 
 
 
Bruno 
wódz
smutny harcerz


Środowisko: 48 WDW Szaniec
funkcja: brak
stopień: harcerski i instruktorski
Wiek: 36
Skąd: Ursus
Wysłany: 2007-12-17, 18:52   

Wymysliłem jeszcze jeden powód dla któego nazwanie tego tworu drużyną kadrową wędrownicza byłby dobry - jako drużyna i tutaj powtórzę się DRUŻYNA a nie jako REPREZENTACJA HUFCA można się wybrać na Wędrowniczą Watrę 2008. Byłaby okazja na dobre podsumowanie 6 miesięcznej pracy zakąłdając, że "kadrówka" zostałaby powołana w styczniu. Okazja do zobaczenia innych ekip wędrowników czyli harcerzy w naszym wieku, instruktorów i dużo ciekawych zajęć ponadto fajnie byłoby (w najlepszym i sądzę też, że w dośc realnym) gdyby z hufca URsus na Watrze pojawiły się trzy ekipy...
_________________
Chce być pomylony...Pomyleni mają w głowie słoneczko:)

Triumwirat BEM Waszmościowie!

Nie czyńmy harcerstwa smutnym
 
 
 
Olcia 
pisacz


Środowisko: 90. WGZ Dzielne Fenixiątka
funkcja: drużynowa
stopień: pwd. / HO
Skąd: Gołąbki
Wysłany: 2007-12-17, 22:23   

Wędrownicza? Ja na razie wolałabym nie określać formy działania tego "tworu". Najpierw trzeba wyznaczyć cele. Zgadzam się z Małgosią - chcę się kształcić i bardzo było by mi miło, gdybym należała do jakiegoś zespołu kadrowego (specjalnie nie nazwałam tego drużyną) bardzo by mi pomogło. Potrzebuję osoby kompetentnej, która oceni i "przegada" ze mną niektóre sprawy związane z prowadzeniem gromady zuchowej.
Co do nazwaniem tego naszego "tworu" drużyną nie jestem przekonana, bo drużyna ... ma inne cele niż te, których ja sama oczekuję. Już sam fakt, że w drużynie wszyscy mają mieć jednakową chustę... Cóż, ja chcę zostać przy swojej - zółtej :)
_________________
http://www.dzielnefenixiatka.zhp.info
http://www.picasaweb.google.com/olcia001
http://www.youtube.pl/user/olciachan
 
 
 
Bruno 
wódz
smutny harcerz


Środowisko: 48 WDW Szaniec
funkcja: brak
stopień: harcerski i instruktorski
Wiek: 36
Skąd: Ursus
Wysłany: 2007-12-17, 22:35   

Cytat:
Moja wizja w jednym zdaniu wygląda tak - celem drużyny kadrowej byłoby wyłącznie motywowanie ,wspieranie i kształcenie kadr drużyn by posiedli przydatna zarówno teoretyczna jak i praktyczna wiedzę do pracy w swoich środowiskach, daniu szansy pracy w zespole instruktorskim, szanse zebrania nowych pomysłów i rad od doświadczonych instruktorów nie tylko z naszego hufca i choragwi.


Też uważam, że się powinniśmy doszkalać w wielu dziedzinach bo tego nigdy za mało.

Uważam również, że to źle, że na spotkaniu nie stworzylismy żadnej ukonretyzowanej wizji nad ktora możnaby dyskutowac na najbliższej odprawie dlatego, że teraz bedą przychodzic nowe wizje i podejrzewam, że na odprawie znowu poleci grad pomysłów i żadnego sie nie skonretyzuje i znowu bedzie gadac o kazdej z osobna zamist wybrac jedno rozwiazanie ktore będzie można "dopieszczać: by był wilk syty o owca cała.

[ Dodano: 2007-12-17, 22:40 ]
Olcia napisał/a:
o do nazwaniem tego naszego "tworu" drużyną nie jestem przekonana, bo drużyna ... ma inne cele niż te, których ja sama oczekuję


Nie jestem żadnym teoretycznym czy metodoycznym Bogiem, ale chyba druzyna kadrowa jak sama nazwa wskazuje zrzesza kadre czyli ludzi róznych środowisk i chyab bysmy nie zmieniali chust i stawiali sobie konretne cele dla potzreb włąsnie kadr tworzącyh to środowisko - druzyna kadrowa to chyab taki specyficzny przykłąd, ale nie powiem na 100% niech sie wypowie ktos bardziej kompetentny ode mnie ;-)
_________________
Chce być pomylony...Pomyleni mają w głowie słoneczko:)

Triumwirat BEM Waszmościowie!

Nie czyńmy harcerstwa smutnym
 
 
 
cthulhu 
bywalec


Środowisko: KRH
funkcja: przewodniczący KRH
stopień: HO/phm
Wiek: 40
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-12-18, 08:02   

Witam, no cóz i ja przyłącze sie do rozmowy, pozwole sobie tutaj zacytować pewną druhnę u której zasięgnołem języka w sprawie druzyny kadrowej, niestety jest to druzyna działająca przy szczepie ale zasada jest ta sama no nie :)

Na moje pytanie jak pracuje taka druzyna jakim systemem itd ? dowiedziałe sie:

Otóż nasza drużyna kadrowa działa na poziomie szczepu (mamy duży szczep, 10 jednostek) i skupia: drużynowych, przybocznych, członków komendy szczepu i innych ciał w szczepie (np. komisja stopni) oraz osoby, które kiedyś pełniły którąś z ww. funkcji i wyraziły chęć na działanie w Tuguarcie. W tej chwili mamy 17 zdeklarowanych członków.

Członkostwo jest dobrowolne, zgodnie z konstytucją należy co roku zadeklarować chęć działania w drużynie.

Mamy 3 podstawowe cele:

- integracja kadr w szczepie

- zapewnienie kadrom środowiska rówieśniczego (praca metodyką wędrowniczą)

- wsparcie w rozwoju harcerskim i pozaharcerskim

Ponadto dowiedziałem sie :

Spotkania odbywają się raz w miesiącu, ponieważ każdy członek drużyny ma obowiązki w swojej jednostce i nie mamy możliwości spotykać się częściej. W tym roku zdobywamy imię (Janusza Korczaka), więc spora część spotkań odbywa się w ramach akcji bohater (dyskusja o prawach dziecka, akcja dobroczynna dla domu dziecka, pokaz filmu o Korczaku, gra o organizacji skautowej Korczaka, dyskusja o prawach dziecka, itd.) Poza tym, raz na jakiś czas robimy coś „na luzie” – idziemy razem do teatru, na łyżwy, kręgle, itd. Na wiosnę planujemy rajd śladami Korczaka.

Staramy się robić na przemian coś poważnego i coś rozrywkowego – i ten system fajnie się sprawdza.

Informacji udzieliła mi dh Z-ca komendantki Hufca ds. rozwoju kadry
phm. Anna Kamińska z Hufca Łódź-Polesie
_________________
"To co ma zdolność wieczego istnienia nie jest martwe(...)" Abd-al Malik
 
 
 
komendant 
mały bywalec

Środowisko: Hufiec Ursus
funkcja: komendant hufca
stopień: H.O.
Wiek: 52
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-12-19, 18:41   

No i właśnie mamy jeden z przykładów o których wcześniej wspominałem :-) Tzn. jeżeli jest potrzeba integracji, zorganizowania grupy rówieśniczej czy dania możliwości dalszego rozwoju (Próby na stopnie), to wówczas mamy przykład typowej drużyny wędrowniczej!

Kontynuując, czy o to nam chodzi?
_________________
e-mail: pzuterek@ursus.zhp.info
 
 
 
Bruno 
wódz
smutny harcerz


Środowisko: 48 WDW Szaniec
funkcja: brak
stopień: harcerski i instruktorski
Wiek: 36
Skąd: Ursus
Wysłany: 2007-12-19, 21:25   

Ja uważam, że to w dalszym ciągu nic złego - uważam, że inegracja kadr środowisk to dobry pomysł, łatwiej potem o wzajemne wsparcie gdy się znamy, otwieranie prób z możliwością omówienia ich w gronie doświadczonych instruktorów też ciekawa ( a próba na HO jesy indywidualna i nie musi być rozpisywana pod katem jakiegos danego środowiska) w grupie równieśniczej pracuje sie łatwiej zwłąszcza ze organizowane szkolenia odbywałyby sie w...grupie rówieśniczej. Noi najwazniejszy cel jakim jest szkolenie i dokształćenie w równych dziedzinach - a lider? zadaniem lidera byłoby "ogranianie" i "pozyskiwanie" ludzi do organizacji takich szkoleń.

Jednakże jeśli chcemy tylko (a w zasadzie zwłaszcza)doszkalac druzynowcyh to nie potzrebujemy żadnego tworu tylko szukamy isntruktorów którzy w porozumieniu z zastępca komendanta hufca ds programowych bea takie kursy, warsztaty i szkolenia organizować.

Wtedy pozyskiwanie takich ludzie leżałoby w kompetencjach zastępcy komendanta ds programowych - tak mi sie wydaję.
_________________
Chce być pomylony...Pomyleni mają w głowie słoneczko:)

Triumwirat BEM Waszmościowie!

Nie czyńmy harcerstwa smutnym
 
 
 
Olcia 
pisacz


Środowisko: 90. WGZ Dzielne Fenixiątka
funkcja: drużynowa
stopień: pwd. / HO
Skąd: Gołąbki
Wysłany: 2007-12-19, 21:46   

Integracja, OK.
Ale ja przede wszystkim chcę SZKOLIĆ SIĘ.

I nie chodzi o to, żeby ktoś od czasu do czasu wysłał mnie na jakieś kursy! Chciałabym, aby ja - jako jedna z drużynowych zuchowych - miała z kim w ciągu całego roku harcerskiego podnosić warsztat swojej pracy poprzez ciągłą ocenę mojej pracy. Myślę, że najłatwiej jest się szkolić ze swoich własnych dosiadczeń. Ale sama nie muszę dojść do wszystkich wniosków, które nasunęły by się osobie kompetentnej. Więc potrzebna mi taka osoba. A ponieważ nie jestem jedyną osobą z kadry zuchowej, to tą samą rzecz można wykonać z nami wszystkimi na raz oszczędzając czasu tej osobie kompententnej, aby nie siedziała z każdym pojedyńczo...

Trochę się rozwodzę, ale to są dokładne motywy, dla jakich chcę się jakoś "zgrupować" np. z Elą - drużynową 60WGZ. Przecież ona podobnie jak ja dopiero zaczyna i niewiele wie. A przecież jak ktoś z nami siądzie raz na jakiś czas, aby odgadać rzeczy, któe nas trapią, rzeczy dot. aktualnych spraw, zbiórek... to wtedy właśnie doszkalamy się... Tak mi się myśli...
_________________
http://www.dzielnefenixiatka.zhp.info
http://www.picasaweb.google.com/olcia001
http://www.youtube.pl/user/olciachan
 
 
 
Bruno 
wódz
smutny harcerz


Środowisko: 48 WDW Szaniec
funkcja: brak
stopień: harcerski i instruktorski
Wiek: 36
Skąd: Ursus
Wysłany: 2007-12-19, 22:16   

Ale ja cały czas o tym pisze :mrgreen:

Bruno napisał/a:
zadaniem lidera byłoby "ogranianie" i "pozyskiwanie" ludzi do organizacji takich szkoleń.


Nie musimy tego nazywac druzyna kadrowa, ale pod względem integracji byłoby to lepsze, ale kwestie szkoleń jest taka sama - zadaniem lidera jest pozyskiwanie ludzi do robienie szkoleń U NAS, nie wysyłanie a pozyskiwanie ludzi ktorzy by robili rozne szkolenia bo na organizacje kursu z certyfikatem nas niestac, ale na pozyskanie ludzi do róznych szkoleń dla róznych pionów pozostawałoby bez zmian, ale tak jak napisałem później

Olcia napisał/a:
to są dokładne motywy, dla jakich chcę się jakoś "zgrupować" np. z Elą - drużynową 60WGZ. Przecież ona podobnie jak ja dopiero zaczyna i niewiele wie. A przecież jak ktoś z nami siądzie raz na jakiś czas, aby odgadać rzeczy, któe nas trapią, rzeczy dot. aktualnych spraw, zbiórek...


Zadaniem lidera byłoby zdobywanie ludzi kompetyentnych w swoich dziedzianch by zawsze moznabylo tak jak napisalas zwrócić sie do nich o pomoc i rade, a sa tez rzeczy (szkolenie ) które mozna organizowac dla druzynowych wszystkich pionów.

I na koniec się powtórzę, jesli chcemy zając si etylko kształceniem konretnych osób do konkretnych rzeczy nie musimy nic powoływać a tylko pozyskac ludzi którzy by pracowali z konkretnymi druzynowymi - zuchowymi, harcerskimi, wedrowniczymi...
_________________
Chce być pomylony...Pomyleni mają w głowie słoneczko:)

Triumwirat BEM Waszmościowie!

Nie czyńmy harcerstwa smutnym
 
 
 
Olcia 
pisacz


Środowisko: 90. WGZ Dzielne Fenixiątka
funkcja: drużynowa
stopień: pwd. / HO
Skąd: Gołąbki
Wysłany: 2007-12-19, 22:33   

Ale czemu to musi mieć postać wędrowniczą?! Ja rozumiem, że Ty naprawdę jesteś wędrownikiem z krwi i kości i w ogóle wodzem wędrowników najlepiej, ale dlaczego ta nasza grupa ma być też w tej formie?!

Na kursie drużynowych zuchowych zajęcia organizowane są w formie zuchowej tak, aby poprzez to, co się samemu doświadczyło mogło się przekazać to zuchom. To znam ze słyszenia, bo przecież sama nie byłam jeszcze na takim kursie. Za to byłam na kursie wychowaców kolonijnych, gdzie kazali nam się bawić jak dzieci, czyli mieliśmy i zajęcia techniczne (zrobienie kolażu), czy też teatrzyk (Złotowłosą wystawiła moja grupa)... Czyli pracujemy z kadrą tak samo, jak później kadra ma pracować z dziećmi.

I powiedz jedno: dlaczego tak trzymasz się tej wersji z grupą wędrowniczą? Ja będę miała swoją grupę rówieśniczą u siebie w środowisku. Na forum hufca potrzeba mi integracji z kadrą innych drużyn i szkolenia. Poza tym w tej grupie, którą Ty nazywasz wędrowniczą, byłaby też moja przyboczna lat 14, która nie jest wędrownikiem i która na pewno nie będzie teraz zdobywać HO.
 
 
 
Bruno 
wódz
smutny harcerz


Środowisko: 48 WDW Szaniec
funkcja: brak
stopień: harcerski i instruktorski
Wiek: 36
Skąd: Ursus
Wysłany: 2007-12-19, 23:01   

Olcia napisał/a:
dlaczego tak trzymasz się tej wersji z grupą wędrowniczą? Ja będę miała swoją grupę rówieśniczą u siebie w środowisku. Na forum hufca potrzeba mi integracji z kadrą innych drużyn i szkolenia. Poza tym w tej grupie, którą Ty nazywasz wędrowniczą, byłaby też moja przyboczna lat 14, która nie jest wędrownikiem i która na pewno nie będzie teraz zdobywać HO.


Co do stopni myślałem o drużynowych a o przybocznych to na zasadzie już zdobywali wiedze ktora im sie przyda by kiedys prowadzic druzyne. A co do grupy rowniesniczej sama tez o niej piszesz:)

Olcia napisał/a:
Za to byłam na kursie wychowaców kolonijnych, gdzie kazali nam się bawić jak dzieci, czyli mieliśmy i zajęcia techniczne (zrobienie kolażu), czy też teatrzyk (Złotowłosą wystawiła moja grupa)... Czyli pracujemy z kadrą tak samo, jak później kadra ma pracować z dziećmi.


Tak uczysz sie rzeczy przydatnych co nei ulega wątpliwości, ale działąsz z wykfalifikowana kadrą, przeszkoloną w swojej dziedzinie i pracujesz w grupie rowiesniczej, niezaleznie od tego co robicie - uczyłąs sie w grupie rowiesniczej ( kadra kursu była mniej wiecej w twoim wieku taksamo jak i reszta uczestników- chyba ze ci wykłądowcy mieli po 50 lat:) ale zakłądajac ze mieli po 20 i w gore lat to mowimy o grupie rowiesniczej, a co do młodszych ktorzy wedrownikami nie sa znajdowali by sie w czyms co sie nazywa druzyna kadrowa czyli bedac w kadrze tez moga byc w druzynie. Wędrownictwo to nie tylko wiek, ale tez formy pracy - celem jest tak jak ciagle oboje powtarzamy - kształcenie różnymi metodami, ale nie znam tych metod bo nie wiem jak kto prowadzi zajecia - to by bylo zalezne od tego kogo pozyskamy do prowadzanie zajec dla odpowiednich grup - zuchowcow czy harcerzy. A na pewna sa tez rzeczy ktorych powinni sie uczyc wszyscy np Harcerski system wychowawczy - brzmi oficjalnie, ale tyczy sie wszystkich pionów.

Ale ja powtóze raz jeszcze, pracujac jako cos co nazwiemy druzyna bedzie sprzyjalo integracji a zarazem nie zatracimy mozliwosci ksztalcenia dla kazdego bez wyjątku, ale jesli nam zalezy wyłącznie na tym by kazdy druzynowy otrzymal forme ksztalcenia to na prawde nie tzreba nic tworzyc zy powolywac a jedynie pozostawic komendzie pozyskiwanie ludzi ktorzy wzieliby nas pod swje skrzydła i tyle:)
_________________
Chce być pomylony...Pomyleni mają w głowie słoneczko:)

Triumwirat BEM Waszmościowie!

Nie czyńmy harcerstwa smutnym
 
 
 
Olcia 
pisacz


Środowisko: 90. WGZ Dzielne Fenixiątka
funkcja: drużynowa
stopień: pwd. / HO
Skąd: Gołąbki
Wysłany: 2007-12-20, 11:02   

Z innej strony: dla mnie wędrownictwo oznacza pójście w świat, do ludzi i jest dla mnie czymś innym niż kadrowanie, czyli bycie wychowawcą. Czyli widzę ogromną różnicę w celach między drużyną wędrowniczą a drużyną kadrową.

Obawiam się jednak, że w tej kewstii nie dojdziemy do porozumienia, więc trzeba by ustalic kompromis, Bruno.

Zapomniałam wcześniej wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. Mówisz, Bruno, że jeśli ten twór ma służyć jedynie kształceniu ludzi, to nie potrzeba niczego tworzyć, bo tym zajmie się odpowiedni członek Komendy. Zgadzam się. Ale pamiętam, że jednym z postanowień Zjazdu Hufca było stworzenie w ciągu czterech lat namiestnictw, a nasza teraźniejsza rozmowa nt. powstania nowego tworu ma być właśnie zalążkiem namiestnicw. Grupa kadry zuchowej, grupa kadry harcerskiej, grupa kadry starszoharcerskiej i grupa kadry wędrowniczej ma przekształcić się później (gdy znajdziemy wykwalifikowanych instruktorów) odpowiednio w namiestnictwa zuchowe, harcerskie, starszoharcerskie i wędrownicze. I tu warto wspomnieć, że w tylko w jednym z tych namiestnictw pracuje się metodyką wędrowniczą.

PS Bruno, mam nadzieję, że nie jest zły, że w sumie cały czas krytykuję Twoje zdanie. Po pierwsze: bardzo chcę się z Tobą dogadać i dlatego chcę wyjaśnić dokładnie moje zdanie, po drugie: chcę dojść do porozumienia, które nie obejdzie się bez poznania zdania drugiej osoby, w czym to zdanie jest podobne, a w czym się różni. Po trzecie: dzięki Tobie wysilam mózgownicę :)
Ostatnio zmieniony przez Olcia 2007-12-20, 11:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group